Od samego początku kult wczesnochrześcijański był niezwykle zróżnicowany. Niektóre jego aspekty przyjmowały coraz to nowe formy i zmieniały się niemal ze spotkania na spotkanie. Inne, takie jak chrzest i Eucharystia, były sprawowane według bardziej ujednoliconych standardów, jednak nawet one obejmowały różne praktyki i zwyczaje. Należy także zauważyć, że wiele rytów wczesnochrześcijańskich dziś pozostaje dla nas zagadką, często dlatego, że grupy które je praktykowały były uważane za heretyckie i prześladowane. Być może jednym z tych alternatywnych rytuałów wczesnochrześcijańskich jest taniec Jezusa i Apostołów, przedstawiony w apokryficznych Dziejach Jana. Jest to żywy i oddziałujący na wyobraźnię opis pochodzący najprawdopodobniej z II w. Opowiada o życiu i działalności Jana, która najprawdopodobniej miała miejsce w Egipcie. Utwór został napisany przez chrześcijanina, być może niedawno nawróconego z pogaństwa, który swoje dzieło pisał właśnie z myślą o poganach. W swojej wewnętrznej strukturze utwór jest niejednolity, zawiera elementy zarówno gnostyckie jak i ortodoksyjne. Warto wspomnieć, że tekst ten był używany w tradycji ortodoksyjnej, m. in. przez Augustyna, oraz przez różne ugrupowania gnostyczne, takie jak manichejczycy i pryscylianie.

Z pewnością największą osobliwością tego utworu jest to, że w jednym z punktów tego dzieła jego autor wspomina, że:

Nim jednak Jezus został pochwycony przez ludzi bez prawa, Żydów czczących bezbożnego węża, zgromadziwszy nas wszystkich, powiedział: Zanim Mnie im wydadzą, zaśpiewajmy hymn Ojcu, i tak wyjdziemy naprzeciw temu, co ma nastąpić. Kazał nam uczynić krąg, chwyciwszy się nawzajem za ręce. On zaś stanął po środku i rzekł: Odpowiadajcie mi Amen

 Większość badaczy zgadza się, że ten fascynujący tekst funkcjonował jako etiologia – stanowił uzasadnienie rytualnego tańca. Ze względu na zobowiązanie Apostołów do zachowania milczenia o tym wydarzeniu, oraz przez występujący w hymnie śpiewanym przez Jezusa termin „Ogdoada” (n.95) wielu badaczy jest zgodnych co do tego, że był to rytuał gnostycki, a jego zniknięcie było związane z prześladowaniami i ostatecznym zniknięciem tych grup w ramach chrześcijańskiego Cesarstwa Rzymskiego. Taką opinię zdaje się potwierdzać fakt, że wyraźna aluzja do sceny tańca z Dziejów Jana znajduje się w psalmach manichejczyków, których księgi były palone, a oni sami byli skazywani na śmierć.

Strona z kodeksu Qasr el-Wizz
Fot. 1. Strona z kodeksu Qasr el-Wizz

Nowym dowodem komplikującym ten pogląd, jest odkryty niedawno koptyjski manuskrypt (patrz Fot. 1), datowany na około IX w., zawierający opis bardzo podobnej sceny tanecznej. Rękopis został odkryty w opuszczonym klasztorze w Qasr el-Wizz – osadzie w Nobatii, (najbardziej wysuniętym na północ średniowiecznym, chrześcijańskim królestwie w Nubii). Jeden z tekstów, które naukowcy nazywają Tańcem Zbawiciela, opisuje taniec podobny do tego z Dziejów Jana – Apostołowie krążą wokół Jezusa,  który wypowiada serię krótkich hymnów głoszących chwałę i zwycięstwo ukrzyżowania.

Obecność sceny tanecznej w koptyjskim tekście z klasztoru Qasr el-Wizz sugeruje, że rytualny taniec posiadał ustalone miejsce w ortodoksyjnym chrześcijaństwie, nie tylko w średniowiecznej Nubii, gdzie rękopis został znaleziony, ale także pod koniec rzymskiego Egiptu, gdzie pierwotnie został skomponowany. Podczas gdy teksty apokryficzne są na ogół związane z ruchami heretyckimi i jako takie zostają odrzucane, niektórzy badacze argumentują, że teksty niekanoniczne, takie jak Taniec Zbawiciela, były tworzone i rozpowszechniane przez biskupów i wykorzystywane przez nich w liturgii. W Cesarstwie Rzymskim taniec liturgiczny był częścią wspólnego świętowania. Sceptycy widzieli w tańcu rytualnym wyraz niewłaściwej pobożności, bliskiej tradycjom pogańskim, takim jak np. dionizyjskie hulanki. Brak przychylności dla tańca rytualnego mógł też być spowodowany jego powiązaniami imperialnymi, czego przykładem może być taniec cesarza Herakliusza przed Krzyżem w 630 r. po jego zwróceniu do Jerozolimy przez Persów. Taniec ten był prawdopodobnie wzorowany na tańcu króla Dawida przed Arką Przymierza.

Scena tańca odnaleziona w klasztorze Antoniego Wielkiego w Starej Dongoli
Fot. 2. Scena tańca odnaleziona w klasztorze Antoniego Wielkiego w Starej Dongoli

Rola tańca w liturgii średniowiecznej Nubii jest niepewna. Zwycięski krzyż, czczony w Tańcu Zbawiciela, był głównym tematem literatury i sztuki tej krainy. Obraz odkryty niedawno podczas wykopalisk w klasztorze Antoniego Wielkiego w Starej Dongoli – stolicy królestwa Środkowej Nubii sugeruje, że taniec odgrywał ważną rolę również tam (patrz Fot. 2). Niektóre z figur tanecznych są zamaskowane, a inne grają na instrumentach muzycznych. Inskrypcje pochodzące z Nubii są wciąż odczytywane. Choć jest mało prawdopodobne, że praktyka tańca rytualnego była bezpośrednio związana z tradycją tańca Jezusa z apostołami, teksty apokryficzne, takie jak Taniec Zbawiciela zdają się legitymizować istnienie podobnych rytuałów w różnych przednowoczesnych kontekstach kulturowych.

Zobacz także:

Dzieje Jana, w: Apokryfy Nowego Testamentu, t. 2, Apostołowie, cz. 1, pod red. M. Starowieyskiego, Kraków 2007, s. 293-339

http://www.biblicalarchaeology.org/daily/biblical-topics/post-biblical-period/jesus-as-lord-of-the-dance/